2007-03-25
Dziewczyny i chłopcy w liczbie 56 osób – młodzież klas I ponadpodstawowych zgromadzona na zimowisku rekolekcyjnym (dwie doby, od piątku do niedzieli po południu, w połowie marca) wśród rozmaitych tematów, rozmów i spotkań miała w 10 grupach napisać 10 listów. Zadanie było takie: list katolika do młodego przestępcy ( wg sytuacji aktualnej ostatnio w związku z zabiciem dziewczyny i chłopca w mordzie satanistycznym w Rudzie śląskiej).
Oto niektóre wypowiedzi młodych:
– Szanowny Panie Morderco! Po przeczytaniu artykułu w gazecie byliśmy bardzo zszokowani faktem, że bez skrupułów popełniłeś tak okrutny czyn. Odebrałeś życie dwom osobom, które były bardzo młode. Nie mamy zielonego pojęcia, co cię tchnęło, aby bestialsko zakatować dwie osoby. Jaki miałeś cel w tej śmierci? Jakby się czuł, gdyby ciebie mieli zamiar zamordować na takiej diabelskiej mszy? Jesteśmy ciekawi, czy masz choć odrobinę poczucia winy i gryzą cię wyrzuty sumienia? Jako prawdziwi chrześcijanie przebaczamy ci i głęboko wierzymy w twoją poprawę. – Rekolekcjoniści z Gruczna.
– Drogi Złoczyńco! …Dlaczego popełniłeś tak okrutny czyn? Jakim prawem pozbawiłeś młodych ludzi życia? Czy to jest w porządku? Pogwałciłeś wyznaczone prawa, postąpiłeś niegodnie. Spowodowałeś śmierć, ignorując dekalog, w którym wyraźnie jest napisane „nie zabijaj”. Uważamy, że jesteś nieczuły na wartości moralne i niegodny szacunku od innych ludzi.
– Do przestępcy. Piszemy do ciebie, ponieważ myślimy, że czujesz się samotny i nieświadomy swych czynów, i gryzie cię sumienie. Nie chcemy w tym smutku zostawić cię samego, wierzymy, że żałujesz, że możesz się jeszcze nawrócić i dajemy ci szansę poprawy na lepszego człowieka. Chcemy, żebyś wiedział, że możesz na nas polegać i mieć w nas oparcie. Mamy nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, jak wielki ból zadałeś rodzinie i przyjaciołom zamordowanych.
– Człowieku, dopuściłeś się morderstwa i zginęło dwoje ludzi. Czy pomyślałeś, gdy wyciągałeś nóż – narzędzie zbrodni – chociaż przez chwilę? Czy warto było ich zabijać? Przecież nie wyszło ci to na korzyść. Według nas życie może odbierać sam Bóg. Bóg nam je daje i odbiera. Jak byś ty się czuł, gdyby nagle ktoś z zaskoczenia wyciągnął w twoim kierunku nóż? Jesteś młodym człowiekiem. Przed tobą było całe życie. A wplątałeś się w konflikt nieodwracalny – nie tylko chodząc do sekty satanistycznej, ale również przez zabicie tych, których życie się zaczynało.
– Do młodego przestępcy. Jesteśmy katolikami i bardzo przeraziło nas, że poświęciłeś przyjaciół jako ofiarę diabłu, który jest przyczyną zła na świecie. Jesteś gotowy poświęcić dla niego wszystko, a co on daje ci w zamian? Czy zastanowiłeś się nad sensem życia, co stanie się z twoimi dziećmi, może i one zostaną ofiarami brutalnego kultu i krwi, czego dokonałeś ty na twoich bliskich? Czy wiesz, kto w nas tchnął życie, czyż nie On – Bóg – ma wyłączne prawo do nas? Ty takiego prawa nie masz.
– Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, abyśmy czynili dobro. Jeżeli, twoim zdaniem, rządzi nami szatan, to dlaczego większość ludzi jednak nie idzie za szatanem, lecz dąży do dobra, nie zabija, nie kradnie, miłuje Boga… Gdyby było na odwrót, gdyby większość ludzi podporządkowała się szatanowi, postępowałaby podobnie do ciebie. Tak jednak nie jest. Szatan został pokonany przez Chrystusa.