Z POEZJĄ PRZEZ WAKACJE

Drabiną do nieba 08 X 2017 (20) [720]

W tym roku odwiedziłem z poezją m. in. Gniew, Jastrzębią Górę i Bydgoszcz.

W Gniewie promowałem w czerwcu kolejny mój tomik „Gniew. Czytanie miasta” . Dziękuję dyrektor `Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gniewie pani Jadwidze Mielke, która tę promocję książki zorganizowała w pięknym refektarzu Zamku krzyżackiego. Spotkanie prowadził krytyk literacki i redaktor tejże książki pan dr Piotr W. Lorkowski z Sopotu. Wiersze czytali aktorzy z Wybrzeża Halina Winiarska i Jerzy Kiszkis. Oprócz pytań prowadzącego kierowanych do mnie jako do autora licznie obecni goście mogli również dodawać swoje pytania i refleksje. Cieszę się bardzo udziałem kilka księży w spotkaniu (i księdza biskupa Wiesława Śmigla, któremu bardzo serdecznie dziękuję! ) oraz dawnym uczniom i młodzieży z czasów mojej pracy w gniewskiej parafii w latach 1966 – 1974) u ks. prał. prof. dra Edmunda Chrzanowskiego. Miłe uśmiechy, słowa przyjazne, choć zdawkowe, bo trzeba było podpisywać książki, co trwało długo. Dzięki wam wszystkim za przybycie. Aż łza się kręci , kiedy wspominamy tamte czasy, kiedy po powrocie z pieszej pielgrzymki do Piaseczna młodzieży z orkiestry zabrano instrumenty za karę, a potem na moją prośbę sympatyczny I sekretarz PZPR, wykorzystując swoją pozycję, odzyskał instrumenty, aby młodzież mogła rozwijać dalej swoje talenty muzyczne. Mieliśmy dobry parafialny zespół „Dominiki” , którego potrzebowano podczas uświetnienia świeckich uroczystości. Wtedy zgadzając się na ich udział, prosiłem aby zawsze zaśpiewali jedną pieśń religijną. Jaką? Kompromisową, radziecką, autorstwa B. Okudżawy „Modlitwa” zaczynającą się od słów ”Dopóki ziemi kręci się”… To spotkanie autorskie zakończyła kolacja w Hotelu zamkowym, dokąd mnie prowadził przyjaciel Piotr Mroziński, któremu najbardziej zależało na wydaniu tego tomiku o Gniewie.

Nad morzem w Jastrzębiej Górze w kościele jezuitów od 12 lat odbywają się międzynarodowe festiwale „muzyka i słowo” podczas wakacji w lipcu i sierpniu w każdą środę i sobotę o godz. 19.00. Są to koncerty nie tylko organowe z poezją.
Taki koncert trwa jedną godzinę.

Zaprosiła mnie Filharmonia Bałtycka 5 sierpnia 2017 w porozumieniu z księżmi jezuitami. Całość koncertu to organista z Anglii Colin Mark Andrews, który wykonał utwory Bacha i Bonneta, każdy po ok. 15 minut, a pomiędzy nimi w czasie ok. 25 minut ja przeczytałem 7 wierszy, do których dołączyła wypowiedź prof. dr hab. Anny Wzorek z UJK w Kielcach, która odczytała dwie moje prozy poetyckie (była tam dlatego, że pisze książkę o mojej twórczości). Na spotkaniu było ok. 200 – 250 osób. Nikt nie wychodził. Zauważyłem, że to dobra formuła. W takiej formie i poezja może się łatwo zmieścić (choć jest czasem dość trudna). Podobne koncerty muzyczne organizuje się w Pelplinie w katedrze (bez poezji) i w Bibliotece Diecezjalnej im. Jana Bernarda Szlagi z muzyką i poezją, co organizuje polonista pan Bogdan Wiśniewski). Warto upowszechniać w większych parafiach spotkania wieczorne w duecie, z muzyką i poezją (15- 20 minut muzyka i 25 – 30 minut poezja, kończąc muzyką 15 – 20 minut). Kościołowi, który jest Biblią otoczony, zależy na odbiorze poezji.

I jeszcze w Bydgoszczy w Galerii Autorskiej 10 sierpnia mój WIECZÓR AUTORSKI. Moją poezję gniewską czytał aktor Mieczysław Franaszek, a całość prowadził krytyk dr Piotr W. Lorkowski. Było wielu znajomych i bywalców, był pełen życia i uśmiechu wybitny pisarz bydgoski Krzysztof Derdowski, którego drugi zawał ostatecznie uśmiercił w Czechach. Miał 60 lat. Odprawiłem mszę pogrzebową u Jezuitów. Pogrzeb na cmentarzu starofarnym w Bydgoszczy. 2 września.

Krzysztofie, niech Bóg Cię przyjmie, a Twej Żonie i Córce da siły w przyjęciu tego ostatecznego rozstania. Solidarność przyjaciołom ze Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

KS. FRANCISZEK KAMECKI

Dodaj komentarz