Migranci

Drabiną do nieba 28 VII 2018 (15) [742]

Problem migracji (uchodźców) nie ma końca, rozlewa się i nabiera głębokości. Alarmuje jak dzwon solidarności i wiarygodności wobec tych wartości, jakimi  Europa się szczyci.

MY Polacy stoimy wciąż i teraz z boku – bez chęci przyjęcia uchodźców.  Uparci i niewrażliwi , bez empatii, nieludzcy wobec bezpośredniego spotkania z tysiącami, którzy opuścili swoje kraje.  Nie tylko wybrzeża Grecji, Włoch, Francji , ale teraz i Hiszpania staje się  od niedawna głównym kierunkiem nielegalnych migrantów, docierających do Unii Europejskiej przez Morze Śródziemne (dane podała 17 lipca  Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM). Dotychczas przewodziły Włochy.


Obecnie od początku roku na terytorium Hiszpanii przez Morze Śródziemne dotarło ponad 18 tys. migrantów z Afryki. Przypływają z wybrzeży Maroka i Algierii. Włochy przestały być głównym krajem dla nielegalnych migrantów opuszczający afrykańskie wybrzeże.

 

W tym roku do Hiszpanii przypłynęło z Afryki Północnej 2940 nielegalnych migrantów, podczas gdy w tym samym okresie do Włoch przybyło ich 1250.”W tym roku podczas próby przepłynięcia Morza Śródziemnego zginęły już 1449 osoby, z których 1104 na szlaku centralnym do Włoch, 294 na zachodnim do Hiszpanii, a także 45 na wschodnim pomiędzy Turcją a Grecją. Widać więc wyraźnie, że trasa morska do Hiszpanii jest bezpieczniejsza od tej wiodącej do Włoch” – poinformował rzecznik prasowy IOM Joel Millman.

 

Na razie spada liczba nielegalnych migrantów podejmujących próby dostania się morzem do państw Unii Europejskiej. O ile między 1 stycznia a 15 lipca 2016 r. osób takich było blisko 242 tys., a rok później 109,7 tys., to już w tym roku – 50,8 tys. (KAI)

 

W dalszym ciągu ważnym szlakiem dla migrantów próbujących dostać się do Hiszpanii są północnoafrykańskie enklawy tego kraju w Afryce Północnej: Ceuta i Melilla. W tym roku próbę sforsowania miejscowych ogrodzeń granicznych podjęło 2874 osób, głównie obywateli państw Afryki Subsaharyjskiej, a także Algierii i Maroka.(DEON.pl). 

 

W czerwcu, krótko po objęciu władzy przez rząd Pedro Sancheza, szef hiszpańskiego MSW Fernando Grande-Marlaska poinformował, że solidarność wobec uchodźców będzie jednym z priorytetów socjalistycznego gabinetu w Madrycie. To budująca solidarność. Hiszpania jeszcze mocniej wskazuje na miłosierdzie i konieczne działanie – więc Grande-Marlaska zapowiada m.in., że Hiszpania zwróci się do władz UE o przywrócenie obowiązkowych kwot rozdziału uchodźców w krajach członkowskich, a także usunie drut kolczasty z ogrodzeń granicznych w Ceucie i Melilli.

Ciekaw jestem, kiedy nasz rządu zmieni podejście do uchodzców. Czy argument o gwarantowaniu bezpieczeństwie w kraju wystarczy jako siła blokująca solidarność i współczucie wobec  obcych pukających do naszych domów, szukających pomocy, wyciągających do nas nagie, drżące ręce, pełne strachu i śmiertelnego zagrożenia.

ks. Franiszek Kamecki